Not logged in | Log in | Sign Up
W pojazdach (autobusy, tramwaje, SKM) są automaty, które przyjmują tylko płatności kartą lub telefonem. Gotówką tylko w stacjonarnych.
I bardzo dobrze, że tylko karty płatniczne. Obsługa gotówki to ogromne koszty
Jak w 2019 roku dorosły człowiek może nie posiadać karty płatniczej?
Tylko kartą, trzeba było kupić w autonacie na przystanku.
@warman04: ten koszt ponosi pasażer. Są systemy, gdzie tylko gotówka, albo nawet w zasadzie tylko biletomaty na gotówkę.
@Jarkie - Sieć biletomatów stacjonarnych jest na tyle spora, że musiałbyś być na peryferiach, żeby mieć problem z zakupem biletu za gotówkę. Poza tym tak popularny bilet jak 20-minutowy bez problemu dostaniesz w kiosku czy w sklepikach.
Wiem że stacjonarne przyjmują także gotówkę, wprawdzie nie zawsze wszystkie działają, ale to inna sprawa. Dzięki za info co i jak, trzeba będzie pamiętać że te w pojazdach działają w systemie bezgotówkowym.
@ashir: to prawda, biletomatów jest sporo. Szczególnie są przy dworcach, a te miejsca są chyba najważniejsze z punktu widzenia osoby jadącej z innej części kraju.
@SP45-116: mogłem kupić bilet na Centralnym, ale wtedy nie dowiedziałbym się szczegółów dotyczących funkcjonowania warszawskich biletomatów. Człowiek się uczy całe życie Z płatności online korzystam od kilku lat, teraz był debiut fizycznej płatności kartą
@bartek: zdziwiłbyś się wiedząc ile jest takich osób Nie wiem jak wygląda to w różnych bankach, ale kartę bankomatową trzeba dodatkowo aktywować aby stała się ona płatniczą. Sam znam osoby które mogą tylko pobrać pieniądze z bankomatu.
Ja pomimo tego że mam możliwość płacenia kartą, korzystam z niej rzadko - tylko przy zakupach internetowych itp. W pewnych kwestiach jestem bezkompromisowym tradycjonalistą i zdecydowanie wolę gotówkę.
Kiedyś też wolałem, gdy było za gotówkę, ale teraz przy coraz wyższych cenach nominalnych po prostu trudno mieć przy sobie taką ilość gotówki, aby kupić np. dobówkę, a w pojazdach z reguły nie było automatów przyjmujących banknoty. Karta jest tu dużym ułatwieniem, bo można kupić za dowolną kwotę bez potrzeby posiadania odpowiednich nominałów. Z drugiej strony, można się wkurzyć szczególnie w mniejszych punktach handlowych, gdzie kolejne osoby kupują drobne produkty typu drożdżówka, chusteczki, batonik i każdy kartą, kartą, kartą...
Jakoś ze 2 lata temu chciałem kupić w Warszawie dobowy. Niby biletomat przyjmuje banknoty, ale w rzeczywistości coś nie działało. Godzina 22:00, także trochę nachodziłem się po Warszawie.
A tak naprawdę - wszystko ma swoje plusy i minusy