Not logged in | Log in | Sign Up
Zastanawia mnie ostatnio fakt, dlaczego Warszawa jako chyba jedyne duże miasto nie wprowadza żadnych ograniczeń w komunikacji z powodu epidemii? Przecież kursujące co 4 min w szczycie niektóre linie tramwajowe i co 3 min pociągi metra przynoszą miastu kolosalne straty w czasach, kiedy na przystankach nie ma ludzi.