Not logged in | Log in | Sign Up
Nie tylko kurs z 4:10 znikł kurs powrotny z Krakowa o 16:35 też znikł. Veolia wprowadziła duże roszady na kursach z Krakowa czy słuszne czas pokaże.
Kurs z 16:35 nie znikł, tylko go przesunięto na 15:25, żeby nie kolidował z kursem Kraków-Brzozów z 17:00. Ma to jednak dobre strony, bo 15:25 to kurs jadący 5 minut przed Barbarą do Krosna, a także przed San-Busem z 16:10. Wg. mnie dobry ruch.
Jak na razie nie ma dużej frekwencji o 15:25. Pasażerowie i tak wybiorą busy np z tego względu że jaką o wiele szybciej i obie te firmy zawsze doganiają Veolię z tego kursu.
Co do jazdy szybciej tych firm nie jest to prawda
To co w takim razie ma zrobić Veolia? zawiesić kolejny kurs dając satysfakcję Barbarze, która co chwilę ma wypadek albo San-Busowi? a może niech jeszcze garstkę pasażerów oddadzą Airbusowi-kolejnej firmie z kierowcami bez wyobraźni, którzy tylko byle szybciej, byle pewniej. Trasę Kraków-Sanok, jak chwalą się robią w 3 godziny! a o tym, że przy wypadku odszkodowania nie wypłacą (albo i wypłacą, ale to żmudna droga) to już cisza. Może i nie lubię Veolii za pewne kwestie, ale w starciu busiarz-PKS zawsze poprę tego drugiego, który właśnie przez konkurencję specjalnie jadącą 10-15 minut przed autobusem ma najgorzej. Wiem, wiem, zaraz ktoś stwierdzi że jest wolny rynek. Tylko czemu na dzikich zasadach?
Ja napisałem to że Veolia na tej trasie jedzie szybciej niż ta Barbara i Ten San Bus
juniq- jeździłem już kilka razy veolią i barbara z sanbusem zawsze nas doganiały, była to zapewne przyczyna stania w korkach. Adrian- nie tylko busy zachowują się chamsko, przykładem może być zdegradowany już niedzielny kurs Veolii 20:15 z Krakowa jadący 5 minut przez Sanbusem.
I przynajmniej bezpiecznie czego nie można powiedziec o dziadowskich busiarzach co tylko patrza zeby ubchać mięso w ciasnym wnetrzu busa. U busiarza nie liczy się kilent tylko kasa nic wiecej.
Kurs z Krosna o 5.00 jeździ już tylko w piątki, więc nie można mówić o podjeżdżaniu... Czy w takim razie powrót z Krakowa o 12.05 też został zawieszony?
Adrianie, kurs w Krosnie Krosno-Kraków z 5:00 i w Jaśle Jasło-Kraków z 5:35, to wciąż ten sam kurs. Żeby być zgodnym z prawdą, należy jeszcze zaznaczyć, że to PKS Krosno jeździło od wileu lat o 5.00 z Krosna, a dopiero po przejęciu Sanok otworzył swój kurs, więc o podjeżdżaniu Sanoka przez Krosno nie może byc mowy.
@sextra: Owszem, ale gdy kurs ten był wykonywany o 4:20 z Krosna odjeżdżał o 5:40 i też nie był wpuszczany @bigmisiek: Owszem. Poddali się Barbarze odjeżdżającej o 11:50 z RDA. Takich przykładów jest zresztą więcej, bo i PKS Krosno też już nie daje sobie rady z Barbarą. A gdyby tak oba te PKS-y, czyli Veolia Sanok i PKS Krosno się porozumiały i razem opracowały konkurencyjną ofertę? nie mówię, żeby całkowicie wyeliminować Barbarę, ale można im utrzeć nieco nosa tak, by nie podjeżdżali każdego kursu z Krakowa. Niby zachęceniem pasażerów miało być WiFi w A1012T RSA 99YL, ale sam widziałem, jak dziś ów Lider wracał z Zakopanego... @pasażer: A jak odjeżdżali o 20:30 albo np. odjeżdżali by o 21:00 to też by było ok? Veolia kurs powrotny układała głównie pod PKS Jasło z 20:45 za co w nagrodę nie wjeżdżali do Tarnowa i Jasła. Teraz nie ma już tego problemu, bo jest Poznań, który może zebrać więcej pasażerów, nie tylko tych do Krakowa.
Tak czy inaczej połączenia znikają i to wszystkich przewoźników Veolii Sanok, Pksu Krosno i Pksu Jasło.
Za to Veolii przybędzie nowa konkurencja w kierunku Kudowej i Poznania.
Niby jaka? w sezonie co prawda Kudowę podjeżdża Inter na kursie do Katowic, ale to tylko w sezonie. Poza tym wątpię, by na tak długich trasach ludzie wybierali busy chyba, że są miłośnicy spędzania ponad 10 godzin w busie do Poznania.
@pasażer Jaka Konkurencja?
Firma Kubuś otworzyła nowa linie Sanok - Wrocław.
W takim razie o kurs do Kudowy można być spokojnym. Godziny odjazdu zarówno z Sanoka, jak i Wrocławia nie kolidują znacząco z Kudową. Poza tym patrząc na tabor tej firmy to do Wrocławia będą puszczać pewnie Sprintery lub Setrę. Jedynym zagrożeniem jest kurs niedzielni z 7:20 wobec kursu Sanok-Kraków z 7:45, ale i tu raczej bym się nie obawiał. Za to np. ucierpi San-Bus na kursie Ustrzyki Dolne-Kraków odjeżdżający z Sanoka o 5:40.
I dobrze że ucierpi San-Bus jest dużo gorszą firmą od Kubusia.:)
A pod jakim względem San-Bus jest gorszy od Kubusia?
@juriq: Nie przesadzajmy. San-Bus przynajmniej stara się co jakiś czas wysyłać do Krakowa normalny autobus, czyli Setrę albo Mercedesa Teamstara, a nie jak Kubuś, który Setrę na trasę Sanok-Krosno wysyła kiedy im sie chce. Przy okazji dla porówniania trasa Sanok-Krosno: Kubuś: Sanok-Zarszyn 1,50 Sanok-Besko 3,00 (Veolia 5zł), Sanok - Rymanów 5zł (Veolia 7,20), Sanok-Krosno 6,50 (Veolia 10zł, PKS Krosno 9,10). Nic dziwnego, że mają takie ceny, skoro wysyłają przeważnie busy. Polecam przejechać się Kubusiem po 15:00 z Sanoka lub Krosna w ścisku z pasażerami wiszącymi nad Wami to od razu zrozumiecie, czemu lepiej nieraz wybrać autobus.
@Adrian_ Sanok - Krosno 7,50 to po pierwsze Sanok - Zarszyn 3,00 Sanok - Besko 3,50. Po drugie San-Bus też pakuje ludzi do dziadowskich busów i tak samo to wygląda jak wszędzie. A co do autobusów to lepiej zawsze jeździć Autobusem niżli BUSEM:D
Z tego co widać to Gustek Trans ma o wiele więcej pasażerów od Kubusia. Dowiedziałem się że jakiś prywaciarz ma zamiar otworzyć linię do Jasła.
I przynajmniej Gustek Trans jeżdzi normalnymi autobusami a nie jak Kubuś ciasnymi puszkami.
W takim razie Kubuś poczuł sie juz na tyle pewnie, że podwyższył ceny biletów. @Pasażer: A nie zauważyłeś jak Gustek-trans zyskuje pasażerów? no właśnie, nie dość, że jeździ 3 minuty przed Veolią to jeszcze przejeżdża tuz obok dworca. Prawdopodobnie jej właścicielem jest były pracownik Veolii, który w ten sposób próbuje się dorobić i wykosił już w soboty kurs Sanok-Odrzechowa z 11:00. Nie wiem, kto chce wejść na linię do Jasła, ale UM w Rzeszowie też powinien pójść po rozum do głowy i nie szastać zezwoleniami na każdą linię. Niedługo prywaciarze przyczynią się do uwalenia Veolii w Sanoku i wtedy zacznie się płacz czemu Veolia się zwija. Ano własnie dlatego, że jakiś gość ze wsi kupi busa i dawaj 5 minut przed Veolią. To już nie tyle wolny rynek, co chamstwo i takie zachowania, jak u Gustka powinien już ścigać UOKIK.
Zwinięcie sie Veolii z tego regionu jest bardzo prawdopodbne. Po tym wszystkim będzie płacz i zgrzytanie zębami ale tu juz nie pomoże bo nie będzie już ani transportu lokalnego ani transportu dalekobieżnego. To prawda wlaścicielem Firmy Gustek Trans jest dawny kierownik przewozów ConneX Sanok a poźniej Veolii oddział Sanok ze HUMNISK:D
Adrian_ - za to przynajmniej bilety miesięczne potaniały na tej trasie 50% i nie panuje monopol Veolii tak jak na trasie do Rzeszowa:)
juriq - Gorlice jakoś same się zwinęły a nawet przyczyniła się temu Pani Prezes z Sanoka.
Dlatego właśnie trzeba sprawić coś, żeby temu zapobiec. Np. wysłac pismo do Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie w sprawie wydawania zezwoleń na dane linie i tego, jak są przestrzegane. Co do Gustka to dobrze wiem, że to były pracownik Veolii. W takim razie powinien się nauczyć od dyrekcji Veolii jak się kupuje porządne autobusy, a nie nasprowadzać Setr, które wkrótce się rozlecą. @Pasażer: Nie pisz bzdur. Jaki monopol? jest jeszcze PKS Rzeszów, PPKS Warszawa jadąca przez Rzeszów, jest HDK Logistic. Właśnie dzięki temu, że wykosili busiarzy z trasy do Rzeszowa mogli obniżyć ceny biletów. Z całym szacunkiem, ale odnoszę wrażenie, że chciałbyś zamienić Sanok w miasto typowo busiarskie, gdzie autobusy w weekendy nie jeżdżą. Nie można na to pozwolić.
Adrian_ - To nie są bzdury tylko prawda. Pks Rzeszów jeździ 7 razy dziennie, a ppks warszawa raz dziennie. HDK już od dawna nie wiedzę więc pewnie też już się wycofało, a reszta to praktycznie co godzinę kursy Veolii. Czyż to nie jest monopol? Już nawet pks rzeszów ich nie chce wpuszczać na dworzec. Właśnie jak by było więcej busiarstwa to by Veolia zaczęła bardziej dbać o swych klientów. Zobacz na inne miasta np. Krosno, Rzeszów. Tam jest mnóstwo busów a pks-y są jednymi z najbogadszych na podkarpaciu.
@pasażer Pks Rzeszów i tak nie ma swoich kursów juz gdzie trzymać na tym swoim dworcyku małym, a co dopiero z innymi przewoźnikami które z ledwą biedą się mieszczą. Rzeszów ma największe ceny na trasie Sanok- Rzeszów-Sanok i wogle jest najdroższym PKSEM na podkarpaciu:)
@Pasażer: PKS Rzeszów nie chce ich wpuszczać? to dziwne, bo ostatnio kurs do Warszawy z 10:05 wpuścili na dworzec w Rzeszowie. Poza tym PKS Rzeszów też chce głównie zachować swój monpol. Z Veolią Sanok sprawa wygląda tak, że przez podjeżdżanie niektórych kursów po prostu zasłużyli na to, żeby ich nie wpuszczać. Poza tym twierdzisz, że Veolia nie dba na trasach o swoich pasażerów. Jechałeś może busami p. Podsobińskiego jak jeszcze jeździły? a może też słyszałeś o tym wypadku w Pakoszówce po którym p. Podsobiński zwinął się z linii do Rzeszowa, bo inaczej by się nie wypłacił poszkodowanym? dziwne, że Veolii jakoś się to nie zdarza. Poza tym gdy konkurencja też jest w porządku to wtedy można starać się dbać o klienta, ale nie w sytuacji, gdzie inny prywaciarz podjeżdża kurs Veolii w odstępie 3-5 minut i robi to z premedytacją, jak np. Gustek-Trans. W takiej walce żaden powtarzam ŻADEN PKS nie jest w stanie wygrać. Tak więc taki busiarz albo autobusiarz cieszy się jak cholera gdy PKS się zwija, a wtedy raz dwa winduje ceny. Tak wygląda konkurencja? raczej wykańczanie przez szarą strefę. Poza tym nie wyobrażam sobie degradacji Veolii Sanok, która liczy obecnie 120 autobusów. Poza tym PKS Krosno najbogatszy na Podkarpaciu? a to dobre. Na 125 autobusów 62 to H9, ok. 15 H9-35+ kilka wysokich pokładów, które po ostatnich cięciach nawet do Sanoka zaglądają. Ostatni fabrycznie nowo kupiony autobus-2 lata temu. To o czym tu mówimy? gdyby PKS Krosno zakupił np. trzyosiowego Mana to można stwierdzić: tak, to jest bogaty PKS. Czy bogaty PKS wysyła do Warszawy albo Krakowa H10-11? no właśnie @juriq: w tym momencie, gdy do Rzeszowa jeżdżą już za 12,20 przy 10zł w Veolii popełniają rynkowe "samobójstwo". W dodatku posyłając autobusy z MKS-u.
Pks Rzeszów w miarę codziennie wyszła do Warszawy Mana i jakoś nie widać że narzeka na brak klientów. A wypadek busa Pana Podsobińskiego to nie był z jego winy, to osobowka wpadła w poślizg i uderzyła w busa, jak nie wiesz to nie opowiadaj głupot.
Jakoś Pks Rzeszów puszcza w miarę codziennie Mana do Warszawy i nie narzeka na brak klientów. A wypadek w Pakoszówce to był z winy osobowki, a zwinął się z lini ponieważ miał mała frekwencję. Veolia też zachowuje się chamsko nie płacąc podatków (myśliż że po co zmieniają nazwę firmy co 5 lat).
Mówimy tu trasie PKS Rzeszów na Sanok, a nie na Warszawę. Tam to wiem, że mają nieraz i 100% frekwencji i trudno się dziwić, skoro zapewniają odpowiedni komfort. Czy wymuszony przez konkurencję? być może. PKS Krosno też ma konkurencję do Warszawy i wysyła nieraz co popadnie. Co do podatków-każdy o tym wie, że nie płacą ale nikt z tym nic nie robi. Oczywiście nie można przymknąć oczu na ich niektóre praktyki, ale utrzymują dawny PPKS Sanok, który bez ich pomocy po prostu by się rozpadł. Jakby nie patrzeć to sporo doinwestowali w oddział w Sanoku i szkoda by było, by to dofinansowanie spowodowało zwinięcie się z Sanoka przez paru gości spod sanockich wsi wożących ludzi Sprinterami albo i z samego Sanoka (tu ukłon w stronę Avanti). Podsumowując: chcecie konkurencji? OK, ale NA RÓWNYCH ZASADACH. Pomiędzy jednym i drugim przewoźnikiem powinien być odstęp czasowy np. od 30 minut do godziny pomiędzy kursami tak, aby nie kolidowały ze sobą. Z całym szacunkiem, ale mając wiedzę nt. rozkładu Veolii i zgłaszając wniosek o otwarcie nowej 5 minut przed Veolią (przecież nasi prywaciarze robią to z premedytacją) to jak dla mnie zwykłe cwaniactwo. Przywykłem już jednak do tego, że w Sanoku panuje "dziwna" mentalność i ludzie zgodzą się nawet na byle jakie warunki, byle tylko dotrzeć do celu.
Na Sanok też nie wysyłają złych wozów. I ktoś się powinien wziąść za te podatki a nie płacić symboliczną złotówkę za korzystanie z dworca. W dzisiejszych czasach nie tylko liczy się komfort ale i cena.
Tak naprawdę to zależy od humoru dyspozytora. Np. w każdy weekend o 14:40 do Rzeszowa z Sanoka jeździ lokalna H10-11 z miejskimi siedzeniami. Czy to odpowiednie warunki za 2 godziny jazdy i 12,20? wg. mnie nie, a taka sytuacja ma miejsce co tydzień. Co do dworców masz rację, ktoś to powinien zrobić. Tylko kto? nie zapominaj, że w naszym kraju temat PKS-ów traktowany jest po macoszemu i dopóki to się nie zmieni to wszystko będzie tak wyglądać. Np. w Sanoku władze miasta w ogóle nie ingerują w działalność Veolii. Ot, pozbyli się firmy to niech teraz prywaciarz się użera. Tak też być nie powinno, że majątek wypracowany przez lata i pokolenia oddaje się niemalże za bezcen prywaciarzowi. Teraz, gdyby p. Blecharczyk chciał od Veolii odzyskać np. dworce czy tabor i zabezpieczyć komunikacje autobusową w Sanoku to nie da rady, bo to własność Veolii. U nas swego czasu chcieli nawet sprywatyzować MKS, ale władze SPGK nauczone doświadczeniami PKS Connex Sanok powiedziały stanowcze NIE!. I za to ich cenię: może i biedni, ale zdają sobie sprawę z konsekwencji przejęcia km przez Veolię. Najlepsze przykłady to Warszawa i Tczew. Najpierw nakupią nowych Mercedesów czy Solarisów, a po paru latach jadąc po kosztach autobusy te nadają się co nawyżej do odbudowy.