Not logged in | Log in | Sign Up
"Co ciekawe od niedawna zaczęła nawet działać blokada przystankowa"? To stawia Autosana w bardzo złym świetle :>
Przecież blokade przystankową można sobie odłączyć bez żadnych problemów. Kierowcy bardzo często tak robią by nie "tracić cennych sekund" na przystanku. Winy Autosanu w tym procederze bym się nie doszukiwał...
A ja bym drążył temat. W niektórych lubelskich M12LF też swego czasu był ten problem. Blokada niby była załączona na pulpicie (brak jednej kontrolki i charakterystycznego pikania), a mimo to pojazd potrafił odjechać z otwartymi drzwiami.
Blokady przystankowe zostały rozłączone w SPGK z powodu takiego, jaki podał Bartek w powyższym komentarzu. Dziwne, że empi - taki znawca na to nie wpadł
W opisie masz to napisane w takim tonie, że nie działała bo nie i nagle odżyła. Ja też tak to zrozumiałem. Wystarczyło napisać, że była po prostu odłączona.
Najbardziej mnie ciekawi skąd wiesz takie szczegóły np. , że ten sancity rozpędza się 90?
Tak jak napisał Ryszard, ze zdania wynika, że blokada przystankowa wcześniej była niesprawna. To chyba jest różnica czy coś jest niesprawne, czy sprawne, ale wyłączone przez kierowcę. To tak jakbyś napisał, że "co ciekawe w tym egzemplarzu nagle zaczęła się otwierać druga połówka przednich drzwi" albo "co ciekawe nagle w tym egzemplarzu zaczęły się włączać wycieraczki w czasie deszczu".
Tylko pytanie co to jest blokada przystankowa?
Blokada uniemożliwiająca ruszenie autobusem gdy ma otwarte drzwi. W niektórych typach kierowca ma specjalny przycisk, którym może ją odłączyć (wtedy rusza tak jak niegdyś Jelcze i Ikarusy, z zamykającymi się drzwiami), a czasem jest to niesprawne.
ten autobus to jest ciekawa wersja, jako jeden z 5 ma nawet dwie otwierane poręcze dla pasażerów obok kierowcy. W pozostałych 4 była tylko jedna, ale i tak wszystkie zostały już wyłamane