Not logged in | Log in | Sign Up
W Dębicy teraz można się poczuć się jak w Czechach
Zamienił stryjek Jelcza na... Karosę - naprawdę interes życia, tylko kompletnie nie rozumiem jak opłaca się MKSowi w Dębicy, żeby kupować w obecnych czasach wysoką podłogę zaledwie 5 lat młodszą od wycofywanych 120M?
Przecież te autobusy nie są na wieki. To jest tylko szybkie ratowanie trudnej sytuacji taborowej, Jelcze są w takim stanie, że żadna inwestycja w ich reanimację nie jest opłacalna. Zakup takiej karosy za śmieszne pieniądze podratuje sytuację taborową na te najbliższe dwa lata, zanim spółka otrzyma dofinansowanie i zakupi potrzebny tabor. To tylko chwilowa zmiana siekierki...
Psiuk konkretnie o jak śmiesznych pieniądzach mówimy? Jesteś może wtajemniczony za jaką kwotę je kupili?
Publiczne zagłębianie się w kwestie finansowe nie jest chyba dobrym pomysłem. Dębicki przewoźnik jest niedoinwestowany i kupując te autobusy raczej wiedzieli, co robią. Do tego dochodzi jeszcze unifikacja jednostek napędowych. Kwotę którą musieliby przeznaczyć na remont ledwo zipiącego Jelczydła z wyeksploatowanym silnikiem na LPG przeznaczyli na zakup autobusu który będzie go w stanie zastąpić bez ponoszenia jakichś astronomicznych wydatków.
Plusem w MKS Dębicy jest to, że każdy nowy nabytek zostaje przemalowany na barwy tego przewoźnika, a nie jak w niektórych miastach zero składu i ładu jeśli chodzi o malowanie.
35 już jeździ.