Not logged in | Log in | Sign Up
Że też Ci się chciało wychodzić i robić zdjęcia. Ja na tych postojach siedziałam zwinięta w kulkę w fotelu i klęłam pod nosem na włączone oświetlenie.
Ja tylko czekałem na postój, żeby się rozprostować, zapalić i żeby "4 litery" odpoczęły A że było trochę czasu i wolnego miejsca to się fotę uczyniło. Jakoś mam tak, że dobrze mi się śpi podczas jazdy, nie na postoju
I tak jesteście lepsi. Dla mnie podróżowanie taką puszką tak daleko to jakaś abstrakcja :p